Wśród kobiet najdłuższy dystans zaliczyła Dorota Nguyen z Rybnika, która przepłynęła 30 km. Wśród mężczyzn najlepszy był Antoni Gorczyca - 22 km. Maraton klasyfikowany był w kilkunastu różnych kategoriach: wiekowych, dziewcząt i chłopców, szkół, rodzin. Wśród rodzin wygrała rodzina Żarnowieckich, wśród szkół średnich - LO Kazimierza W., szkół podstawowych - kazimierska "trójka".
Najmłodszym zawodnikiem był sześciolatek Tymon Koniuszy, który przepłynął 1,5 km. Najstarszym - Andrzej Szczepanik - 70 lat, zaliczył 5 km.
Dekoracji pucharami, statuetkami i medalami oraz wręczenia upominków i gadżetów podjęli się przedstawiciele samorządów kazimierskich: burmistrz Adam Bodzioch, wiceburmistrz Łukasz Maderak, przewodniczący rady Powiatu Jerzy Bojanowicz oraz przebywający w Kazimierzy Wielkiej potomek rodu Łubieńskich, Maciej, autor ciekawych wspomnień o swojej rodzinie.
Na pływalni przez te dwa przedwiosenne dni dominował kolor - jak na nadchodzącą porę - zielony. W takim kolorze organizatorzy przygotowali tradycyjne koszulki, na których znalazł się również nadruk nawiązujący do wojny - obok flag Unii Europejskiej i Polski, była również niebiesko-żółta flaga Ukrainy. W holu pływalni panie z kół gospodyń z Plechowa i Donosów wspólnie z organizatorami częstowały uczestników maratonu kanapkami oraz pysznym 11. kilogramowym tortem z cukierni "Fantazja" z Bejsc (również ozdobionym niebiesko-żółtą flagą).
Po zakończeniu maratonu, a przed ogłoszeniem wyników, na pływalnię wniesiono ponad 2. metrową Marzannę, wykonaną z kolorowych balonów w nocy przez współorganizatorów i zespół sędziowski.
Maratończycy wrzucili Marzannę do basenu, a "piranie" przystąpiły do dziurawienia balonów i skutecznie zatopiły symbol odchodzącej zimy.
Pełne wyniki podane będą na stronie kazimierzakos.pl i na Facebook'u Kazimierskiego Ośrodka Sportowego.