ZABYTKI SĄSIADUJĄCE Z POWIATEM
Spis treści:
Ośrodek dziedzictwa Kulturowego
Bazylika kolegiacka Narodzenia Najświętszej Marii Panny w Wiślicy — gotycki kościół wzniesiony w XIV wieku przez Kazimierza Wielkiego w Wiślicy, na fundamentach dwóch starszych świątyń romańskich. Nosi tytuł kolegiaty, a od 8 września 2005 także bazyliki mniejszej.
Budowę pierwszej romańskiej kolegiaty pw. Narodzenia NMP rozpoczął książę Henryk Sandomierski. Kościół ukończono w 2. połowie XII w. za panowania jego brata Kazimierza Sprawiedliwego. Była to niewielka jednonawowa budowla z orientowanym prezbiterium niższym i węższym od nawy, zakończonym niewielką apsydą. W zachodniej części nawy ulokowana była niewielka empora. Pod prezbiterium znajdowała się krypta, której pozostałości zachowały się do dzisiaj w podziemiach bazyliki. Posiadała ona sklepienie krzyżowe wsparte na czterech kolumnach.
Na początku XIII w. powstała druga większa kolegiata pw. Trójcy Świętej. Była to świątynia trójnawowa o układzie bazylikowym. W nawie północnej i południowej ulokowane były kaplice. Sklepienie wsparte było na sześciu filarach. Przy zachodniej fasadzie znajdowały się dwie wieże.
Prawdopodobnie od 2. połowy XII w. w Wiślicy działała kapituła wiślicka. Początkowo mogła ona podlegać księciu. W późniejszym okresie została przekazana pod jurysdykcję biskupią. Pierwsze zachowane dokumenty dotyczące jej uposażenia pochodzą z połowy XIII w. Początkowo kapituła liczyła zaledwie czterech prałatów oraz czterech kanoników.
Trzecią, zachowaną do dzisiaj kolegiatę wiślicką ufundował Kazimierz Wielki w poł. XIV w. Był to jeden z kościołów, które król wzniósł jako pokutę za zabójstwo kanonika Marcina Baryczki.
Kościół był wielokrotnie naprawiany i restaurowany. W 1598 naprawiono jego dach i zegar, ustawiono w świątyni konfesjonały oraz odnowiono rzeźbę Madonny Łokietkowej. W 1678 remont świątyni kosztował 6000 ówczesnych złotych. Odnowione zostało wówczas prezbiterium. W 1682 naprawiono zniszczony gradobiciem dach. W 1810 zlikwidowano parafię w sąsiednich Gorysławicach i włączono ją do parafii wiślickiej.
W 1915 świątynia została poważnie uszkodzona przez austriacką artylerię. Zniszczona została fasada zachodnia, z wieżami pochodzącymi jeszcze z XIII-wiecznej świątyni romańskiej. Kościół odbudowano w latach 20. wg projektu Adolfa Szyszko-Buhusza. 7 września 1924 odbudowana świątynia odzyskała status kolegiaty utracony w 1819.
W 1958 w czasie badań archeologicznych, w podziemiach kościoła odkryto pozostałości dawnych kościołów romańskich.
Płyta wiślicka lub płyta orantów – posadzka o wymiarach 4,1 × 2,5 metra z lat około 1175-1177 z rytymi przedstawieniami figuralnymi, odkryta w 1959 w krypcie zburzonego kościoła z XII wieku, na którego miejscu stoi obecnie gotycka kolegiata w Wiślicy. Unikatowy w skali światowej zabytek sztuki romańskiej. Odsłonięta w latach 1959-60 podczas badań archeologicznych, którymi w ramach Zespołu Badań nad Polskim Średniowieczem kierował prof. Andrzej Tomaszewski. Konserwowana w latach 1982-83 pod kierunkiem prof. Władysława Zalewskiego z ASP w Krakowie.
Posadzka wykonana jest z jastrychu (gipsowej masy, twardniejącej po wylaniu). Wykonano na niej ryty, wypełnione następnie masą gipsową, zabarwioną na czarno smołą lub węglem drzewnym. W rezultacie otrzymano czarny rysunek na jasnym tle, przypominający efekt niello.
Płyta znajdowała się w środkowej nawie krypty, pod dwoma przęsłami sklepienia (zachowały się trzy bazy kolumn). Płyta składa się z dwóch pól z przedstawieniami figuralnymi oraz bordiury, która oddziela pola i otacza całość. W lewym pasie bordiury znajdują się wyobrażenia lwa, centaura, smoka i bazyliszka, w górnym, u stóp ołtarza – dwa lwy przy drzewie życia. Pozostałe pasy bordiury wypełnia dekoracja roślinna (plecionka, wić) i roślinno-zwierzęca (dodatkowo przedstawienie smoka). Mityczne potwory w lewym dolnym pasie bordiury zapewne symbolizują grzechy wymieniane w mszalnym tekście liturgicznym tzw. Spowiedzi Powszechnej.
W górnym polu, które znajdowało się bliżej ołtarza, znajduje się przedstawienie duchownego, stojącego między mężczyzną z brodą i chłopcem. W dolnym ukazany jest mężczyzna z brodą pomiędzy kobietą w czepcu i młodzieńcem. Wszystkie postacie mają głowy podniesione do góry oraz uniesione ręce w geście modlitewnym – są interpretowane jako oranci (adoranci). Nad postaciami z górnego pola zachował się fragment łacińskiego napisu: Hi conculcari querunt ut in astra levari possint et pariter ve... (Ci chcą być podeptani, aby mogli być wzniesieni do gwiazd i zarówno...)
Identyfikacja ukazanych na płycie osób oraz ustalenie osoby fundatora pozostawia wątpliwości. Za fundatora uznaje się Kazimierza Sprawiedliwego, którego identyfikuje się z brodatym mężczyzną z dolnego pola. Towarzyszyć ma mu jego żona Helena i syn Bolesław. W górnym polu przedstawiono najprawdopodobniej zmarłych krewnych Kazimierza – jego brata Henryka Sandomierskiego i syna Kazimierza. Istnieje także hipoteza, że brodatym mężczyzną z dolnego pola (i fundatorem zarazem) jest Bolesław Kędzierzawy z żoną i synem Leszkiem.
Misa chrzcielna ma kształt nieregularnego owalu uformowanego z gipsu o średnicy 4,5m i głębokości 37cm. Przylega do niej podium wykonane z gliny i gipsu. Misa służyła do chrztu zbiorowego i związana jest z legendą panońską i Żywotem św. Metodego:
Na Wiślech siedział pogański książe, który urągał chrześcijanom i złe rzeczy im czynił. Posłał do niego Metody i rzekł: synu, dobrze by Ci było ochrzcić się na ziemii własnej bo później wzięty do niewoli możesz być zmuszony do chrztu na ziemii cudzej. Wspomnisz mnie wtedy. I tak się stało
Książe państwa Wiślan wraz ze swoim otoczeniem przyjął chrzest w Wiślicy w 880 roku (prawie 100 lat wcześniej niż Chrzest Polski).
W połowie XV w. spłonęły dwa drewniane budynki plebanii obsługującej wiślicką kolegiatę. Jan Długosz, słynny kronikarz i wychowawca synów Kazimierza Jagiellończyka, przebywający wówczas w Wiślicy jako prepozyt kapituły, ufundował murowany dom dla 12 kanoników i takiej samej liczby wikariuszy. Budowla ma w rzucie kształt wydłużonego prostokąta, zbudowana jest z cegły z kamiennymi, ozdobnymi obramieniami okien i drzwi, posiada dwie kondygnacje i piwnice, zakryta jest dwuspadowym dachem krytym dachówką. Na trójkątnym szczycie budynku widnieje wmurowany, kamienny herb Długosza – Wieniawa.
W 1999 r. dwie sale na parterze zostały udostępnione Muzeum Regionalnemu prowadzonemu przez Urząd Gminy w Wiślicy. W czasie prac remontowych odkryto freski wykonane po 1470 r. Przedstawiają Chrystusa Pankratosa oraz św. Helenę i rycerza.
W 2003 r. zostały odremontowane piwnice, odbudowano pierwotne wejście z sieni zachowując cztery oryginalne stopnie z czasów Długosza, i ułożono posadzkę z czerwonej cegły. W jednym z pomieszczeń znajduje się podłoga wykonana ze średniowiecznej posadzki kościoła. Pomieszczenia piwnic zostały zaadoptowane na kawiarenkę dla turystów i pielgrzymów.

Fundatorem dzwonnicy stojącej przy wiślickiej kolegiacie był średniowieczny kronikarz Jan Długosz, który przebywał w Wiślicy w latach 1446 – 1467 jako prepozyt kapituły.
Dzwonnica zbudowana jest na rzucie kwadratu, u dołu z kamiennych ciosów, a u góry z wzorzyście ułożonej cegły. U szczytu, pod dachem znajduje się ozdobny fryz składający się z szeregu kamiennych płaskorzeźb przedstawiających herby ziem i rodzin polskich.
Już w IX w. istniała tu otwarta osada, której pozostałości zostały zniszczone późniejszą zabudową grodową. Pierwszy gród powstał za czasów Bolesława Chrobrego w początkach XI w. Był on niewielki i otoczony wałem rusztowym wysokości 4 m. W połowie XI w. gródek został spalony, a na jego miejscu, na przełomie XII i XIII w, na wyspie nad Nidą, z polecenia Bolesława Krzywoustego powstał nowy, znacznie większy. Obejmował on całą wyspę i otoczony był potężnym murem o długości 440 m. Gród pełnił funkcję obronną wobec rozwijającej się Wiślicy, ale w 1241 r., podczas najazdu tatarskiego, został opuszczony przez załogę, a potem spalony.
Prace badawcze odsłoniły regularny plan zabudowy domów i ulic. Odnaleziono zbiornik na wodę, tzw. Cysternę i wykutą w skale studnię. Wszystkie domy były półziemiankami o konstrukcji słupowej. Wewnątrz każdej izby, w narożniku, znajdowało się palenisko lub piec. Ściany wykonane były z drewna.
Pałac Deskurów
Pałac z 1882. Ozdobiony posągami i popiersiami wybitnych Polaków: królów, hetmanów i wieszczów. Przy wejściu - tablica erekcyjna oraz druga (nie zapisana, bo dopiero w przyszłości miała się pojawić data wyzwolenia Państwa Polskiego).
W zespół pałacowy wkomponowano pozostałości obwarowań z bramami z końca XVI wieku, pozostałymi z dworu obronnego Sancygniowskich. W pochodzącym z tego samego okresu lamusie, w którym mieściła się zbrojownia, a według tradycji także zbór ariański, w 1917 roku urządziła muzeum Zofia z Klemensowskich Deskur. Była żoną Józefa Mariana Deskura, malarza i grafika, dziedzica Sancygniowa. Podarowanymi przez niego ilustracjami do "Baśni tysiąca i jednej nocy" zachwycał się Henryk Sienkiewicz. Część do dziś podziwiać można w muzeum pisarza w Oblęgorku.
Kościół wzniósł w 1400 roku dziedzic wsi Piotr Sancygniowski, ówczesny jej właściciel. Później był przebudowywany, ale zachował gotycki styl z elementami późniejszych stylów.
W południowej kruchcie znajduje się przepiękny piętrowy nagrobek starosty szydłowskiego Jakuba Sancygniowskiego, ostatniego właściciela wsi z tego rodu, oraz jego żony Anny. Starosta, jako dzielny żołnierz, ma na sobie rycerską zbroję, lewą rękę opiera na mieczu. Jego małżonka natomiast, jako pobożna niewiasta, w jednej ręce trzyma różaniec, a w drugiej książeczkę do nabożeństwa. Na piersiach ma medalion. Renesansowy nagrobek zdobią także kartusze z herbami. Autorem tego dzieła jest prawdopodobnie znany rzeźbiarz włoski Santi Gucci lub jego pińczowski warsztat. Temu artyście przypisywane są także wspaniale wyrzeźbiony portal z prezbiterium do zakrystii, chrzcielnica i sakramentarium.
Główny ołtarz, z namalowanym w połowie XVIII wieku przez krakowskiego malarza Łukasza Orłowskiego wizerunkiem Chrystusa na krzyżu, zdobi rokokowa dekoracja rzeźbiarska. Ukrzyżowanie jest także tematem ciekawego obrazu z końca XVI wieku, który wisi na południowej ścianie nawy.
Na północnej ścianie nawy zwraca uwagę klasycystyczny nagrobek Stefana Dembowskiego, kasztelana czchowskiego, oraz jego żony Ewy z Tarłów. Tablice epitafijne upamiętniają przedstawicieli wywodzącego się z francuskiej szlachty rodu Deskurów, właścicieli Sancygniowa od 1834 roku. Jedna z nich poświęcona jest Andrzejowi Deskurowi (1825-1903), który za działalność patriotyczną kilkanaście lat spędził na Syberii (zsyłany w 1846 i 1864 roku). W Sancygniowie zbudował w 1882 roku okazały neorenesansowy pałac, na którego szczycie umieścił 22 rzeźby bohaterów narodowych.
W zespół pałacowy wkomponowano pozostałości obwarowań z bramami z końca XVI wieku, pozostałymi z dworu obronnego Sancygniowskich. W pochodzącym z tego samego okresu lamusie, w którym mieściła się zbrojownia, a według tradycji także zbór ariański, w 1917 roku urządziła muzeum Zofia z Klemensowskich Deskur. Była żoną Józefa Mariana Deskura, malarza i grafika, dziedzica Sancygniowa. Podarowanymi przez niego ilustracjami do "Baśni tysiąca i jednej nocy" zachwycał się Henryk Sienkiewicz. Część do dziś podziwiać można w muzeum pisarza w Oblęgorku. Deskur zaprojektował też meble do pałacu. Zostały zniszczone lub rozgrabione razem z jego obrazami po przejściu frontu w styczniu 1945 roku. Zdewastowano także zbiory muzeum i pamiątki rodowe. Żołnierze radzieccy palili cenne książki z pałacowej biblioteki, która liczyła 6 tys. woluminów. Część, w tym ponad 300 starodruków, na szczęście ocalała. Znajdują się w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej, która - po zawarciu kilka lat temu ugody z przedstawicielami rodu Deskurów - stała się ich pełnoprawnym właścicielem.
Ostatnia dziedziczka Sancygniowa - Stanisława Deskur z Kosseckich - zmarła w 1995 roku. Pochowana została na sancygniowskim cmentarzu. Jej synem jest kardynał Andrzej Maria Deskur, urodzony w 1924 roku w Sancygniowie, przyjaciel papieża Jana Pawła II.
W okresie PRL-u pałac służył m.in. jako siedziba zakładu odwykowego. Później został sprzedany, właściciel rozpoczął jego remont, ale, niestety, zmarł. Zabytek w dalszym ciągu czeka na przywrócenie dawnego blasku.
Waza
Waza z Bronocic – ceramiczna waza z rysunkiem interpretowanym jako najstarszy znany dowód używania pojazdu kołowego. Jej wiek szacuje się za pomocą datowania radiowęglowego na 3635-3370 p.n.e. Należy do kultury pucharów lejkowatych. Obecnie można ją oglądać w Muzeum Archeologicznym w Krakowie.
Waza została odkryta w 1976 r. podczas wykopalisk prowadzonych na terenie dużej neolitycznej osady w Bronocicach nad rzeką Nidzicą, około 50 km na północny wschód od Krakowa. Prace na tym terenie prowadził między 1974 a 1980 r. prof. Janusz Kruk z krakowskiego oddziału Instytutu Archeologii i Etnologii Polskiej Akademii Nauk oraz Sarunas Milisauskas ze State University of New York z Buffalo.
Ornament przedstawia symbolicznie kluczowe elementy prehistorycznego środowiska przetworzonego przez człowieka. Najważniejszą częścią dekoracji jest 5 szczątkowych wizerunków przypominających wóz. Przedstawiają one czterokołowy pojazd z dyszlem dla zwierząt pociągowych. Linie łączące koła prawdopodobnie reprezentują osie. Koło pośrodku być może symbolizuje pojemnik na zbiory.
Inne rysunki przedstawiają drzewo, rzekę oraz schemat, który może symbolizować pole z krzyżującymi się drogami/rowami lub plan wioski.
Wizerunek na wazie jest najstarszym znanym wyobrażeniem pojazdu kołowego na świecie. Dowodzi, że pojazdy kołowe były znane w Europie Środkowej już w IV tysiącleciu p.n.e.. Ciągnęły je prawdopodobnie tury (szczątki tych zwierząt znaleziono razem z wazą). Rogi zwierząt z Bronocic miały otarcia sugerujące, że były obwiązane sznurem tworzącym prawdopodobnie coś w rodzaju jarzma.
Ośrodek Dziedzictwa Kulturowego
Zespół pałacowy Wielopolskich z lat 1857-1860 z późnoklasycystycznym pałacem i parkiem. Pałac wzniesiony został wg. projektu Henryka Marconiego. Był wykorzystywany jako biblioteka. Hrabia Aleksander Wielopolski przechowywał tu zbiór książek przejętych po Konstantym Swidzińskim. Współcześnie obiekt zajmowany jest przez Ośrodek Dziedzictwa Kulturowego Ponidzia.
- panteon rzeźby w drewnie - dzieła Andrzeja Kozery, Wojciecha Sochy i Adolfa Tomasika,
- wystawa fotograficzna pińczowskiej Galerii Bezdomnej Pt.. "W krainie Beldonka",
- wystawa malarstwa Michała Imosy Pt. "Błazny",
- wystawa rysunków Wojciecha Sochy,
- wystawa NT.. Adolfa Dygasińskiego,
- replika wiślickiej płyty orantów,
- punkt informacji turystycznej.
Kopiec Kościuszki
Na garbie wzgórza Zamczysko w Janowiczkach został usypany pomnik z ziemi w formie piramidy o wysokości 10 m ku czci i dla upamiętnienia walki o wolność Polski. Pomysł usypania kopca narodził się podczas wielkiej manifestacji niepodległościowej w 100 rocznicę śmierci Tadeusza Kościuszki, która miała miejsce w dniu 15 października 1917 r. i w której uczestniczyło ok. 100 tys. obywateli. Podczas manifestacji znany chłopski działacz w Kongresówce, poseł do dumy rosyjskiej w 1906 r. Mateusz Manterys z Pojałowic odczytał uchwaloną rezolucję, w której m.in. była mowa o tym, że jeśli Polska odzyska wolność, to w wolnej Polsce na wzgórzu racławickim zostanie usypany kopiec dla upamiętnienia wszystkich zrywów o odzyskanie wolności w miejscu odniesionego zwycięstwa oraz dla upamiętnienia wielkiej manifestacji w rocznicę śmierci Kościuszki.
Prace przy sypaniu kopca rozpoczęto w okresie letnim 1926 r. Trwały one do roku 1934.
Muzeum Przypkowskich
Muzeum im. Przypkowskich w Jędrzejowie powstało w wyniku przekazania Państwu kolekcji zegarów słonecznych, przyrządów astronomicznych oraz biblioteki starodruków przez rodzinę Przypkowskich.
Historia tej rodziny sięga głęboko w czasy średniowiecza, a jej herb Radwan, obecnie znak Muzeum, należy do najstarszych polskich znaków rodowych. Radwanici początkowo zamieszkiwali na Mazowszu, gdzie do ich posiadłości należała wieś Przypki; w połowie XIII wieku przesiedliwszy się pod Kraków zakładają tam Przypkowice. Od nazwy tej wsi powstało potem nazwisko Przypkowski.
W 1443 roku Maciej z tej rodziny zapisany został jako student w księgach Akademii Krakowskiej. Z tych czasów zachowała się w zbiorach rodzinnych najstarsza pieczęć herbowa ze znakiem Radwan. Znajduje się tu także dokument z podpisem króla Zygmunta Starego z roku 1535, w sprawie nadania dwóch wsi Mikołajowi Przypkowskiemu. Syn Mikołaja, Jan, był gorliwym wyznawcą ideologii Braci Polskich (tzw. arian), najbardziej postępowej odmiany Reformacji. W roku 1572, jako jeden z pierwszych w Europie, uwolnił z pańszczyzny chłopów w swoich dobrach, uznając ich za ludzi równych sobie.
Pod koniec XVI i w pierwszej połowie XVII wieku Przypkowscy należeli do czołowych przedstawicieli Braci Polskich. Studiowali oni na uniwersytetach w Lejdzie, Altdorfie, Lipsku, Paryżu i Londynie. Najwybitniejszym z nich był Samuel (1592-1670) - poeta, pisarz i myśliciel, autor licznych traktatów filozoficznych i religijnych, polityk związany z dworem Radziwiłłów birżańskich. Uważany jest obok Zbigniewa Morsztyna za najwybitniejszego przedstawiciela poezji ariańskiej.
Bogaty księgozbiór, jaki Przypkowscy posiadali w tym czasie, został zniszczony podczas pogromu arian w 1655 roku, przypadkowo ocalał zeń tylko jeden tom - „Zwierciadło" Mikołaja Reja - przechowywany obecnie w Bibliotece Czartoryskich w Krakowie.
Znamienitym przedstawicielem rodu w XVIII wieku był Jan Józef Przypkowski (1707-1758), profesor astronomii i matematyki na Uniwersytecie Krakowskim, autor kilku rozpraw astronomicznych oraz kalendarzy astrologicznych, wydawanych w latach 1729-1747. Był administratorem drukarni akademickiej, reprezentował uczelnię na sejmie w Warszawie, był również projektantem zegara słonecznego na kościele Mariackim w Krakowie w 1740 roku.
Część księgozbioru Jana Józefa Przypkowskiego oraz kilka drobnych pamiątek przechowywanych w zbiorach jędrzejowskich dotarło tutaj za sprawą wnuków jego brata, Jana i Józefa, którzy przenieśli się do Jędrzejowa z okolic Częstochowy ok. roku 1820. Rodzina wówczas podupadła trudniąc się drobnym przemysłem i handlem. Józef Przypkowski (1796-1858) był ka-pelusznikiem, a jego syn Piotr Andrzej (1829-1911) miał w Jędrzejowie zakład produkcji mydła i świec oraz sklep.
Kościół
Kościół stoi na wyniosłym wzgórzu i dzięki temu jest widoczny z oddali. Pierwotnie stał na tym miejscu kościół drewniany, wzmiankowany w 1326 r., obecny, gotycki został wzniesiony w latach 1440-50 z fundacji Jana Długosza, kanonika krakowskiego i kustosza wiślickiego. Ten zbudowany z kamienia kościół złożony jest z kwadratowej nawy oraz węższego prezbiterium, zamkniętego ściana prostą, przy którym od północy stoi zakrystia. Przy nawie dostawione są dwie kruchty, od południa gotycka od zachodu neogotycka z 1850 r. Na zewnątrz kościół opięty jest przyporami i obwiedziony gzymsami: cokołowym, kapnikowym i koronującym. Na wschodniej ścianie prezbiterium znajduje się płaskorzeźba ze sceną Ukrzyżowania. Szczyty zachodni i wschodni rozczłonkowane zostały ostrołukowymi blendami i zwieńczone kamiennymi krzyżami. Kościół nakrywają wysokie dachy dwuspadowe. Okna ostrołukowe obustronnie rozglifione, jedno nad chórem muzycznym z kamienną laską. W wejściach trzy portale gotyckie, kamienne, profilowane: do kruchty południowej, z kruchty do nawy oraz z prezbiterium do zakrystii. Wnętrze nakryte zostało sklepieniami sieciowymi z herbami na zwornikach: w prezbiterium Orzeł Kazimierzowski, w nawie Wieniawa i Dębno, w kruchcie południowej Wieniawa. Tylko zakrystia nakryta jest sklepieniem kolebkowym z lunetami. Prezbiterium od nawy oddzielone jest ostrołukową arkadą tęczy. Przy wschodniej ścianie prezbiterium znajduje się kamienne sakrarium z maswerkowym baldachimem, zwieńczonym pinaklami i kwiatonami. W nawie chór muzyczny z 1880 r., drewniany z wprawionymi gotyckimi, profilowanymi belkami. W kruchcie południowej nad portalem gotycka tablica erekcyjna z przedstawieniem stojącej Marii z Dzieciątkiem w asyście śś. Stefana i Hieronima, otoczona majuskułowym napisem.
Spośród wyposażenia kościoła uwagę zwraca późnobarokowy ołtarz główny z około połowy XVIII w., z późnogotyckim krucyfiksem z końca XV w. oraz dwiema rzeźbami, gotycką Matki Boskiej Bolesnej z 1. poł. XVI w. i barokową św. Jana. Są tam też dwa rokokowe ołtarze boczne z 2. poł. XVIII w. z obrazami NMP Niepokalanie Poczętej i św. Bartłomieja, pochodzącymi z tego samego okresu. Resztę wyposażenia stanowią: neobarokowa ambona złączona z konfesjonałem z 1. ćw. XIX w., późnogotycka kropielnica drewniana, obrazy późnobarokowe: św. Sebastiana z 1. poł. XVIII w. i św. Tekli z około 1800 r. oraz dwa krucyfiksy: gotycki z około 1400 r. i późnobarokowy. Na ścianach zobaczymy też trzy epitafia z około poł. XIX w.
Kościół otoczony jest resztkami starego muru, w którym od południa stoją resztki dawnej bramki cmentarnej. Pod kościołem znajduje się grota o długości około 20 m. zwana "Kuchnią proboszcza".
Figurka św. Kingi
ródło św. Kingi obok którego stoi XIX-wieczna figura świętej, według miejscowej tradycji woda z tego źródła posiada właściwości lecznicze.
Stara Synagoga
Stara Synagoga w Pińczowie – dawna synagoga znajdująca się w Pińczowie przy ulicy Klasztornej 8, w centrum dawnej dzielnicy żydowskiej na południowym Mirowie.
Jest obecnie jedną z najstarszych synagog w Polsce oraz najstarszą gdzie wszystkie pomieszczenia tworzą jednolitą, zwartą bryłę przykrytą wspólnym dachem.
Synagoga została zbudowana w latach 1594-1609 za zezwoleniem marszałka wielkiego koronnego Zygmunta Gonzagi Myszkowskiego. Projektantem synagogi był najprawdopodobniej pochodzący z Florencji, architekt Santi Gucci. W 1636 roku Józef Władysław Myszkowski wydał przywilej, w którym zezwolił na odrestaurowanie synagogi.
Podczas II wojny światowej hitlerowcy zdewastowali wnętrze synagogi oraz wywieźli bądź zniszczyli jej całe ruchome wyposażenie. Wówczas przepadł zbór około 100 zwojów Tory, gromadzonych przez wieki w synagodze. W tym czasie mieściły się w niej garaże oraz magazyny. W 1944 roku zniszczeń dopełniły bombardowania. Po zakończeniu wojny przystąpiono do prac remontowych synagogi. W 1947 roku zrekonstruowano dach. Od tego czasu w synagodze mieścił się magazyn nawozów sztucznych i materiałów budowlanych.
W latach 70. XX wieku podjęto decyzję o przeznaczeniu budynku na Muzeum Ponidzia. Wówczas awaryjnie zabezpieczono synagogę, wykonano jej dokumentację konserwatorską i budowlaną oraz otoczono ją murem, w którym od 1990 roku umieszczane są pozostałości starych macew, które odzyskiwane są przy rozbiórkach domów, ruder i innych obiektów. Obecnie stanowi on Pomnik Pamięci o Holocauście Pińczowskich Żydów.
W latach 80. z funduszy Centralnego Funduszu Rozwoju Kultury wykonano osuszenie ścian, opaskę odwadniającą, wymieniono okna, niwelację otoczenia obiektu oraz podklejono polichromię w przedsionku. W latach 1989-1995 na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu bezpłatnie poddano konserwacji Aron ha-kodesz, który umieszczono z powrotem w synagodze w 1997 roku.
W latach 1996-2000 dokończono prace konserwatorskie we wnętrzach synagogi, doprowadzono energię elektryczną i wodę, ułożono posadzkę w sali głównej z zaznaczeniem gdzie stała bima, odczytano napisy i rozpoznano wystrój malarski oraz podklejono zagrożone malowidła w przedsionku. W 2001 roku wymieniono więźbę i pokrycie dachu, izolację murów, tynki zewnętrzne oraz podświetlono synagogę.
W 2002 roku przeprowadzono konserwację wystroju malarskiego i renesansowych portali w przedsionku z funduszy World Monuments Fund w Nowym Jorku, Jewish Heritage Program oraz Fundacji Ronalda Laudera. W latach 2001-2002 na renowację synagogi wydano 360 tysięcy złotych.
W dniach od 16 do 18 czerwca 2006 roku w synagodze obyło się pierwsze od czasów zakończenia II wojny światowej nabożeństwo szabatowe, zorganizowane przez Związek Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP, Fundację Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego oraz Burmistrza Miasta Pińczowa Łukasza Łaganowskiego. Pomysłodawcą i fundatorem zorganizowania szabatu był Michael Tralson.
Aktualnie synagogą opiekuje się Muzeum Regionalne w Pińczowie, w której prezentowana jest stała wystawa judaiców oraz fotografie Jana Góreckiego. Jednym z najciekawszych eksponatów są XIX-wieczne zwoje Tory klejone z pasów, niekompletne – bez I, II i częściowo III księgi o szerokość 52 centymetrów i długość 20,5 metra. Przez wiele lat tkwiły one zamurowane w ścianie. Zostały odkryte po demontażu Aron ha-kodesz.
Synagogę odwiedziło już wiele znamienitych osobistości, m.in. prymas Józef Glemp, premier Tadeusz Mazowiecki, ambasador Republiki Węgierskiej Ákos Engelmayer oraz wielu innych gości z całego świata.
Kaplicę św.Anny wzniesiono na północ od miasta na wyniosłym wzgórzu naprzeciw wzgórza zamkowego.Wybudował ją warsztat Santi Gucciego,który był najpropodobniej autorem ogólnego projektu kaplicy lub miał wpływ na jego sporządzenie.Kaplica jest budowlą pamiątkowo-kultową,wystawioną w 1600 r.staraniem Zygmunta Myszkowskiego przy pomocy członków miejscowego Bractwa św.Anny.
Kaplica jest późnorenesansowa,zbudowana na rzucie kwadratu i przykryta kopułą z latarnią.Jej okrągłe kiedyś okna zamurowano,a południowe przekształcono.Wewnątrz pod kopułą znajduje się gzyms ozdobiony dekoracyjnymi wiązkami owocowo-kwiatowymi.W ołtarzyku kaplicy znajduje się marmurowa tablica fundacyjna,a w ścianie kamienna kropielnica z XVII w.Kaplica ta jest pierwszą w Polsce wolnostojącą kaplicą kopułową o przeznaczeniu kultowym.Wystawiono ją w specjalnie wybranym położeniu,aby jej sylwetka była dobrze widoczna z daleka i z każdej strony na dominującym nad miastem wzgórzu.Wysokość kaplicy od podstawy do szczytu wynosi 13 m.
Od strony północnej i wschodniej zachowały się rozmyte dziś pozostałości fortyfikacji bastionowych z poł.XVII w.